UAZ 469B
Spotkałem go dzisiaj w Trzebieży na terenie Centralnego Ośrodka Żeglarskiego z podczeioną przyczepką na której stał jacht motorowy (?) Aleksandra. Według poszukiwań w necie wygląda to na model Sun Runner 215 CV. Tu na burcie widnieje 280 jednak. No trudno. Tu jednak wpis dotyczy owego UAZa z metalową budą :). Więc stał sobie taki pośród trawy i łodzi i czekał. Sie doczekał mnie z aparatem a oto i efekt mojej przygody:
UAZ 469 – samochód terenowy produkcji radzieckiej produkowany od 1972 do 2007 roku i ponownie od 2010 roku w fabryce UAZ w Ulianowsku. W roku 1985 z niewielkimi zmianami produkowany pod nazwą UAZ 31512 do 2007 roku, zastąpiony przez model UAZ Hunter Classic.
Samochód początkowo przeznaczony dla wojska, szybko zyskał uznanie w innych służbach mundurowych a nawet wśród osób cywilnych. Używany przez wojska Układu Warszawskiego. Uczestniczył w niemal każdym konflikcie zbrojnym po 1970 roku. Jego parametry sprawiały, że sprawdzał się zarówno w śniegach Syberii, jak i na pustynnych terenach Afryki i Afganistanu. Zmiana między wersjami 469b a 31512 nie jest nagła, gdyż samochód zaczęto już modernizować od roku 1980. Jako modernizacje od pierwotnego modelu można uznać: nowy, mocniejszy stelaż, mniejszą chłodnicę, systematycznie modernizowane gaźniki od K126g do K151, serwo – wspomaganie hamulców, hamulce tarczowe, nowy okrągły kolektor ssący, mosty zwolnicowe (tzw. afgany), nieznaczne zmiany blacharskie, podwieszane pedały, sprzęgło hydrauliczne oraz wydajniejsza nagrzewnica.
Wracając na zakończenie do łodzi znalazłem takie info o niej:
Kabinowa motorówka SUN RUNNER 215CV z 1981 roku sprowadzona z Niemiec . Posiada silnik MERCRUISER 230KM , długość 6,10 , szerokość 2,35, posiada oryginalny lakier , wspomaganie kierownicy, radio , power trimm hydrauliczny , kompas, zbiornik na wodę, pompa zęzowa, blower , nowa tapicerka.
Jeśli to nie ten model proszę o poprawienie mnie i podanie większej ilości szczegółów. Z góry dziękuję. Informacje na temat UAZa zaczerpnąłem z kart wikipedii ;)
Reply to this post
Prześlij komentarz